Borek Klimontowski. Krzyż z 1935 roku

powrót

Fragment artykułu "Symbol męki i nadziei"

Krzyż w Borku Klimontowskim stoi na posesji Szymona Chmielowca, którego dziadkowie – Jan i Agnieszka Gładowscy ufundowali go w roku 1935. Wykonawcą krzyża był rzemieślnik z niedalekich Dmosic Władysław Kozłowski. Historię krzyża przytaczam w wersji opowiedzianej mi przez panią Jadwigę Paluch. Pamięta ona czasy, gdy miejsce w którym stoi wspaniały drewniany pomnik wiary wyglądało zupełnie inaczej niż teraz. Przez lata wieś znacznie się rozbudowała. Przecięła ją ruchliwa droga krajowa. Krzyż pozostał na uboczu. Dawniej jednak to tędy właśnie wiódł główny trakt. Wędrowały nim również pielgrzymki, ciągnące z całej Sandomierszczyzny do Sanktuarium Maryjnego w Sulisławicach. Pod krzyżem na rozległych wtedy błoniach pątnicy zatrzymywali się na odpoczynek.

Krzyż był pierwotnie cały z drewna, niedawno jedno z jego ramion musiano zastąpić blaszanym. Nie widać tej zmiany z daleka, dopiero przyglądając się dokładnie można ją dostrzec. Od góry do dołu przymocowane są do krzyża również drewniane, lecz pomalowane na inny kolor, rzeźbione symbole Męki. U dołu dostrzec można jeszcze tą samą techniką wyciosany wizerunek Matki Bożej i Pana Jezusa. Jest już mocno zatarty, widać jednak ciągle, że miał być chyba kopią tego, który znajduje się w Sulisławicach.

Rafał Staszewski

Galeria

Borek Klimontowski
Drewniany krzyż w Borku Klimontowskim
Borek Klimontowski
Drewniany krzyż w Borku Klimontowskim
Borek Klimontowski
Drewniany krzyż w Borku Klimontowskim