Ossolin. Ruiny zamku Ossolińskich
powrótHistoria
Zamek powstał około 1636 r. w miejscu, gdzie znajdował się wcześniej stary, średniowieczny kasztel, zbudowany w XIV w. przez Jaśka Topora. Budowniczym nowego zamku dla Jerzego Ossolińskiego był prawdopodobnie Wawrzyniec Senes.
Niewielka, bogato urządzona rezydencja miała przetrwać wieki i świadczyć o potędze rodu Ossolińskich. Z początku nic nie zapowiadało, że ma być inaczej - piękny zamek, włoskie ogrody, wysoka pozycja Ossolińskiego. Kanclerz nie miał jednak okazji długo się tym cieszyć. Zmarł w 1650 r, a ostatnie lata jego życia były pasmem dużych klęsk i niepowodzeń. Pięć lat później, w 1655, zamek zdobyli i częściowo złupili Szwedzi, później przechodził z rąk do rąk kolejnych właścicieli i niszczał. Z przeprowadzonego w 1732 r. spisu inwentarza dóbr ossolińskich wyłania się obraz rozpadającego się budynku bez dachu, drzwi i okien. A przecież nie minął nawet wiek od czasu wybudowania go, o czym pisze ks. Kukliński w komentarzu do spisu.
Zaraz obok Wawrzyńca Senesa, jako osobę, która miała największy wpływ na kształt bryły zamku wymieniany jest Antoni Ledóchowski, który wysadził go w powietrze. Oczywiście nie było innego wyjścia, w przeciwnym wypadku stałoby się coś bardzo złego o czym wiedział. Pewne jest, że ta decyzja była przemyślana. Za dalsze zniszczenia zamku w czasie II Wojny Światowej odpowiadają Niemcy i Sowieci.
Do naszych czasów przetrwała tylko arkada mostu prowadzącego niegdyś do zabudowań gospodarczych i trochę fundamentów.
Informacje dodatkowe
Trzeba przygotować się na krótką wspinaczkę stromym zboczem, wąską ścieżką gęsto porośniętą krzakami.
W okolicy nie ma parkingu.
Zamek znajduje się na trasie Rowerowego Szlaku Architektury Obronnej.
Ciekawy opis można znaleźć na stronie Zamków Polskich. Tam również legenda o płaczącym dziecku, które zwabia do zamku ludzi wracających z dyskotek. Niejeden podobno już w ten sposób zaginął...